Szanowny Panie Ministrze,
piszemy w imieniu rolników ekologicznych Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Producentów Ekologicznych EKOŁAN, którzy są zaniepokojeni zmianami Komitetu Monitorującego w załączniku do uchwały nr 83 w/s ograniczania wsparcia finansowego do powierzchni gospodarstw ekologicznych ? 100% do 10 ha a 50% do 20 ha a pow.- 0.
Uważamy, że takie założenia są bardzo krzywdzące dla gospodarstw ekologicznych najbardziej produkcyjnych, które głównie zajmują się produkcją z przeznaczeniem do przetwórstwa i na eksport.
Powyższe ograniczenie wsparcia spowoduje spadek produkcji ekologicznej. Gospodarstwa ekologiczne produktywne tj. powyżej 20 hektarów mogą zaprzestać produkcji metodami ekologicznymi, co wpłynie na niekorzyść krajowego rynku produktów ekologicznych. Wsparcie finansowe należy ukierunkować dla gospodarstw produktywnych bez względu na powierzchnię. Wynika to z konieczności zapotrzebowania na rynek krajowy i utrzymania, a nawet zwiększania poziomu eksportu żywności ekologicznej do krajów Unii Europejskiej.
Jako rolnicy ekologiczni uważamy, że wsparcie powinno trafiać głównie do rolników budujących rynek żywności eko, należy jednak zaprzestać wspierania pseudo rolników nieprodukujących, czyli np. użytki zielone bez zwierząt czy sady nieprodukujące głównie zakładane dla wsparcia finansowego?
Polscy konsumenci produktów ekologicznych chętniej wybierają produkty krajowe, dlatego ograniczenie wsparcia dla gospodarstw produkcyjnych może wpłynąć na zwiększenie cen produktów ekologicznych, a to spowoduje zwiększenie importu z innych krajów.
Od prawie 30 lat zajmujemy się propagowaniem rolnictwa ekologicznego. Razem z Profesorem Mieczysławem Górnym i innymi naukowcami z SGGW przygotowaliśmy pierwszą Ustawę o Rolnictwie Ekologicznym w Polsce.
Jeszcze w latach 90 uważaliśmy, że w Polsce jest o wiele łatwiej przestawić rolnictwo konwencjonalne na rolnictwo ekologiczne, ponieważ warunki klimatyczne naszych gospodarstw, są sprzyjające do rozwoju tego systemu rolnictwa i nadal jest to jeszcze możliwe. Obecnie obserwuje się coraz większy nacisk w kierunku gospodarstw ze strony koncernów chemicznych, taka sytuacja może ograniczyć bądź też zablokować rozwój rolnictwa ekologicznego.
Obecnie największym problemem w rolnictwie ekologicznym jest biurokracja tj. cały czas zmieniające się przepisy, które dla nas rolników są niezrozumiałe i często przez te zmiany wielu pseudo rolników uzyskuje duże korzyści finansowe jak np.; z sadów orzechowych, czy z łąk i pastwisk, a obecnie czasem jest ważniejsza dokumentacja niż to, co się dzieje na polu.
Uzasadnienie, że wprowadzenie w gospodarstwach ekologicznych obowiązku produkcji i odpowiedniego przeznaczenia plonu, w tym na sprzedaż powinna przyczynić się do rozwoju rynku produktów ekologicznych oraz wzrostu liczby produktów ekologicznych dostępnych dla konsumenta. Zmiana jest zgodna z rozporządzeniem 834/2007 dotyczącym zasad funkcjonowania rolnictwa ekologicznego, w którym podkreśla się nie tylko funkcje środowiskowe, ale też dążenie do wytwarzania na rynek produktów wysokiej, jakości uzyskiwanych metodami rolnictwa ekologicznego.
Należałoby również zmienić przepisy podatkowe umożliwiające rolnikom przetwarzanie i sprzedaż bez rejestrowania osobnej działalności własnych płodów rolnictwa ekologicznego we własnym gospodarstwie.
Uważamy Panie Ministrze, że wprowadzanie tak drastycznych zmian nie wpłynie korzystnie na rozwój rolnictwa ekologicznego, które jest najbardziej restrykcyjnym systemem, w którym bardzo duży nacisk nakłada się na zrównoważony rozwój.
Z poważaniem Przewodniczący, jako jeden z pionierów rolnictwa ekologicznego w Polsce
Mieczysław Babalski