Rolnictwo ekologiczne pełni w Polsce bardzo ważną funkcję środowiskową – nie dopuszcza do stosowania sztucznych środków ochrony roślin i syntetycznych nawozów, co ogranicza zanieczyszczenie powietrza, gleb oraz wód. Ponadto w systemie produkcji organicznej nie stosuje się organizmów genetycznie modyfikowanych oraz ogranicza się do absolutnego minimum stosowanie antybiotyków w chowie i hodowli zwierząt. Powyższe praktyki w połączeniu z bardzo urozmaiconym płodozmianem przyczyniają się do ochrony siedlisk naturalnych i wspierania bioróżnorodności. Ma to olbrzymie znaczenie dla zdrowia publicznego, gdyż ekologiczna żywność jest całkowicie wolna od pozostałości syntetycznych pestycydów, hormonów wzrostu czy organizmów modyfikowanych genetycznie. Dodatkowo śladowe zużycie antybiotyków zmniejsza ryzyko antybiotykooporności bakterii zagrażających ludziom. Orientacja na poprawę dobrostanu zwierząt oraz na zachowanie jakości gleb przekłada się na długotrwałą i niezależną od zewnętrznych dostaw zdolność do produkcji żywności wysokiej jakości. Co więcej produkcja ekologiczna wspiera rozwój lokalnych rynków żywnościowych przyspieszając miejscowy wzrost gospodarczy i zwiększa dostępność świeżej żywności wysokiej jakości.
Obok powyższych funkcji związanych z ochroną środowiska, zdrowia publicznego i poprawą warunków życia zwierząt rolnicy ekologiczni pełnią strategicznie istotną rolę bufora wiedzy i technologii produkcji w oparciu o niesyntetyczne środki produkcji. Niestety elementy produkcji ekologicznej są pomijane na wszystkich etapach edukacji rolniczej w Polsce, zamiast stanowić ich podstawę programową. W produkcji konwencjonalnej brak któregokolwiek ze środków produkcji może stanowić czynnik znacząco ograniczający uzyskiwane plony czy przyrosty w przypadku produkcji zwierzęcej. Ma to olbrzymie znaczenie dla bezpieczeństwa żywnościowego w kraju.
Kolejną permanentnie pomijaną w obecnej dyskusji politycznej funkcją rolnictwa ekologicznego jest funkcja stabilizująca rynek żywności. Rolnictwo ekologiczne ze względu na bardzo zdywersyfikowany płodozmian nie skupia się wyłącznie na produkcji dominujących wśród rolników konwencjonalnych upraw (pszenicy, kukurydzy i rzepaku). Obok zróżnicowanej struktury zasiewów średni plon generowany z upraw ekologicznych jest znacznie niższy niż w przypadku produkcji konwencjonalnej. Oznacza to, iż rolnicy ekologiczni stabilizują rynek żywności w Polsce – przyczyniając się do poprawy opłacalności produkcji (obniżając podaż żywności) dla wszystkich rolników.
Niestety w obliczu ostatnich gwałtownych fluktuacji gospodarczych, które dotknęły w sposób szczególny rolników to rolnicy ekologiczni zostali najbardziej pokrzywdzeni. Długotrwała i wysoka inflacja odebrała klientom możliwość zakupu żywności ekologicznej, gdyż jest ona droższa ze względu na wyższe koszty jednostkowe produkcji. Jednocześnie wzrost cen środków produkcji był znacznie większy niż wzrost cen ekologicznych płodów rolnych. Przyczyniło się to do większego niż w przypadku rolnictwa konwencjonalnego rozwarcia nożyc cenowych (relacja cen towarów zbywanych do kupowanych pogorszyła diametralnie sytuację ekonomiczną rolników ekologicznych). Na domiar złego polski rynek żywności ekologicznej został zalany przez znacznie tańsze surowce pochodzące spoza UE (również z dotkniętej wojną Ukrainy). Nie zostały wdrożone żadne narzędzia ochronne przeciwdziałające napływowi żywności ekologicznej, która jest oferowana przetwórcom w cenie niższej niż krajowe koszty jej wytworzenia. Dla rolników ekologicznych oznacza to nie tyle spadek rentowności produkcji lecz całkowity jej brak i problemy ze zbytem wyprodukowanych płodów rolnych.
W ramach przeciwdziałania negatywnym skutkom powyższych zjawisk zaproponowane zostały krajowe narzędzia wsparcia rolników, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji ekonomicznej. Najpierw zaproponowano dopłaty do nawozów, których rolnicy ekologiczni używają niewiele i dodatkowo większość z tych dopuszczonych do stosowania w rolnictwie ekologicznym została wykluczona z tego wsparcia. Premiowano zatem produkcję konwencjonalną.
Następnie wprowadzono dopłaty do niektórych zbóż i innych nasion. Również w tym wsparciu zapomniano o rolnikach ekologicznych, którzy uprawiają znacznie szerszy wachlarz gatunków niż ten objęty wsparciem, a dodatkowo przyjęto średni plon, który znacząco przewyższa ten osiągany w produkcji ekologicznej. Przyczyniło się to do dalszego pogorszenia sytuacji ekonomicznej rolników ekologicznych – premiując jednocześnie rolników realizujących produkcję konwencjonalną.
Kolejnym obszarem, nierównego traktowania jest wsparcie oferowane rolnikom w ramach Wspólnej Polityki Rolnej. Rolnicy ekologiczni mogą korzystać z Interwencji Rolnictwo Ekologiczne podejmując 5 letnie zobowiązanie i wsparcie to podlega degresywności (obniżeniu do 75% przy powierzchni gospodarstwa 50-100ha oraz do 60% przy powierzchni powyżej 100ha). Tymczasem rolnik konwencjonalny przy tej samej uprawie przy jednorocznym zobowiązaniu może uzyskać większe (nie podlegające degresywności) wsparcie w ramach ekoschematów które są dostępne dla rolnika ekologicznego z pojedynczymi wyjątkami jak Uproszczone systemy produkcji, biologiczna ochrona roślin, integrowana produkcja uprawy miododajne czy ekstensywne użytkowanie TUZ.
Stąd apelujemy o pilny przegląd rozwiązań obecnej perspektywy finansowej i skonsultowanie jej w zakresie rolnictwa ekologicznego – ze szczególnym naciskiem na dopuszczenie rolników ekologicznych do ekoschematu Uproszczone Systemy Uprawy.
Ponadto apelujemy o pilne rozwiązania w zakresie wsparcia produkcji zwierzęcej, aby zapobiec całkowitemu jej zaniknięciu na obszarach wiejskich, co przyczyni się do nieodwracalnych zmian środowiskowych. Prosimy o dostosowanie wymogów wsparcia w ramach premii za zrównoważoną produkcję roślinno-zwierzęcą do możliwości produkcyjnych gospodarstw ekologicznych (obniżenie minimalnej obsady zwierząt przypadającej na każdy hektar użytków rolnych gospodarstwa) oraz na przyznawanie tego wsparcia proporcjonalnie do każdego hektara użytków jeśli gospodarstwo nie osiągnęło wymaganej minimalnej obsady zwierząt (możliwość wypełnienia wymogów dla części, a nie dla całości gospodarstwa).
Prosimy również o wsparcie przetwórstwa ekologicznego, gdyż tylko dzięki niemu polscy rolnicy ekologiczni będą mieli zapewniony zbyt, a konsumenci dostęp do żywności wysokiej jakości. Dodatkowo zwracamy się z apelem o stworzenie dla nabywców żywności ekologicznej i konwencjonalnej systemu obrazującego źródła pochodzenia (dokładna lokalizacja miejsca wytworzenia) surowców wchodzących w skład danego produktu. Dzięki temu klient będzie miał pewność, skąd pochodzi żywność i będzie mógł zdecydować czy chce wspierać lokalną bądź krajową produkcję rolną. Ponadto dla ograniczenia nieuczciwych praktyk prosimy o wprowadzenie obowiązkowych badań genetycznych dla dużych partii surowców bądź żywności ekologicznej (>100t) potwierdzających miejsce produkcji składników wykorzystanych do jej wytworzenia.
Rolnik ekologiczny Maciej Burczyński
Przewodniczący Mieczysław Babalski